sobota, 30 maja 2015

#2 Pierwsza wizyta

Dzisiaj chciałabym opowiedzieć jak wyglądała moja pierwsza wizyta kilka dni po zrobieniu testu. Wolny termin był na 28,05,2015 (czwartek). Na wizytę poszłam z moim chłopakiem jednak nie wszedł ze mną do gabinetu. Uznaliśmy razem, że poczeka w poczekalni, ponieważ na usłyszenie serduszka jest jeszcze za wcześnie i chyba sam nie był na to gotowy. Powinnam wspomnieć, że znosi to raczej kiepsko, ale powtarza mi, że musi się przyzwyczaić do tej myśli. Dla mnie to też nowość, że zostanę mamą, ale przyjęłam to znacznie lepiej. Kiedy już weszłam do gabinetu moja Pani ginekolog zebrała ze mną wywiad, zbadała mnie, zmierzyła również ciśnienie które o dziwo było dobre chociaż myślałam, że będzie dużo wyższe zważając na emocje które towarzyszyły temu wydarzeniu. Niestety nie możemy wyliczyć jeszcze terminu porodu ze względu na moje wcześniejsze problemy jednak wiem, że dzieciątko powinno przyjść na świat w lutym 2016 roku. Podczas badanie USG mogłam zobaczyć, że rzeczywiście maleństwo rośnie wewnątrz mnie. Co poczułam ? Chyba strach przed tym co ma nadejść w końcu nie mamy jeszcze pracy, a pokój w którym mieszkamy jest wynajmowany.
Jednak wychodząc z gabinetu strach minął i wiem że już kocham nasze maleństwo. Następną wizytę mam 25.06.2015 roku jednak za kilka dni idę na taką mini wizytę po skierowania na wykonanie badań których nie jest w cale miało, ale o tym opowiem Wam innym razem. Teraz pokaże Wam maleństwo które ma ok 5 tygodni i jest prawie wielkości ziarnka ryżu. Buziaki !
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                           

* Dodatkowo gdybyście kiedyś chciały wyliczyć termin porodu to do pierwszego dnia cyklu ostatniej miesiączki dodajemy siedem dni, odejmujemy trzy miesiące i dodajemy rok jest to reguła Naegelego, oczywiście przy cyklu 28 dniowym. Muszę też wspomnieć, że pierwszy dzień cyklu to pierwszy dzień krwawienia, ponieważ wiele kobiet tego nie wie lub zapomina. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz