piątek, 11 grudnia 2015

#10 Zagrażający poród przedwczesny

Kolejny pobyt w szpitalu. Tym razem w szpitalu o wyższej referencyjności, bo aż 3+. Maleństwo tak bardzo się śpieszyło. Niewielkie rozwarcie, główka dość nisko, a to dopiero 28/29 tydzień ciąży wiec do końca jeszcze sporo. Tyle nerwów, niepewność co będzie jeśli się urodzi. Dodatkowo leki których skutki uboczne były dla mnie straszne i chociaż uczyłam się o nich już na studiach to co innego teoria, a co innego praktyka. Leki powstrzymujące aktywność skurczową macicy, sterydy na szybszy rozwój płuc dziecka ,w razie czego’ oraz inne dodatkowe leki. Kroplówka była podawana przez 48h bez przerwy. Przez te godziny prawie nie kontaktowałam